W poście pod hasłem różowe występują paznokcie i biżu. Lakier różowy - prezent od syna :) Pierścień i naszyjnik - zrobiłam szydełkiem. Nastroje i wydarzenia raz czarne, raz różowe. Zależy, jak się chce na to popatrzeć. Czarny - symbol przesadnego pesymizmu. Różowy - symbol przesadnego optymizmu. Z połączenia wychodzi mi realizm, coś pod czym mogę się podpisać.
U SIVUCHY
Sivka. Rocznik '73. Zespół Niespokojnych Myśli i Rąk. Przekorna indywidualistka. Handmajdzistka. Pasjonatka tworzenia. Lubi chadzać swoimi ścieżkami. Robić zdjęcia. Odwiedzać miejscówki. Mieszkanka Jury.
k o n t a k t: Sylwia2008s@wp.pl
wtorek, 30 września 2014
Czarne i różowe
W poście pod hasłem różowe występują paznokcie i biżu. Lakier różowy - prezent od syna :) Pierścień i naszyjnik - zrobiłam szydełkiem. Nastroje i wydarzenia raz czarne, raz różowe. Zależy, jak się chce na to popatrzeć. Czarny - symbol przesadnego pesymizmu. Różowy - symbol przesadnego optymizmu. Z połączenia wychodzi mi realizm, coś pod czym mogę się podpisać.
czwartek, 25 września 2014
Idzie dysc
Pamiętam taki dialog z dawną przyjaciółką. Ona: "Będzie lało" Ja: "A tam to już lo" :) :) Idzie dysc, idzie dysc. Uleje, usiece. Co nas nie uleje, nie usiece, to nas oczyści. Nie lubię chodzić brudna, na bieżąco pozbywam się zanieczyszczeń.
Twór ubraniowy górny jest z sh. Nie dość, że second hand, to chyba jeszcze hand made. Wygląda na czyjś, nie maszyny twór; jeszcze się nitki snują. Metek nie stwierdzono. Ujął mnie WIELKOŚCIĄ.
Twór ubraniowy górny jest z sh. Nie dość, że second hand, to chyba jeszcze hand made. Wygląda na czyjś, nie maszyny twór; jeszcze się nitki snują. Metek nie stwierdzono. Ujął mnie WIELKOŚCIĄ.
botki - ccc
parasol - pamiątka z Rygi
torebka - lokalny sklep
obrączka - pamiątka z Jałty-Liwadii
pierścień - hand made by Sivka, zbliżenie tu
kolczyki - Spirali
De Press'yjny dysc:
;)
sobota, 20 września 2014
Bezczelna i zalotna
"Matce upiekło się dzięki temu, że zastosowała swoją charakterystyczną pozę łączącą bezczelność z zalotnością." Ken Follett "Zima świata". Wreszcie mam grube(ponad 1000 stron) tomiszcze do czytania klik. W sam raz na nadchodzące dłuuugie wieczory. Które bezczelnie kocham.
Zaczęła się szkoła... Jestem po pierwszym zebraniu rodziców. Znów sie wymigałam od bycia w radzie klasowej. Wmawiają mi, że się nadaję. Żeby sami nie musieli nic robić ;) Nie ze mną te numery. Poza tym jestem w konflikcie z dyrektorstwem, bardziej zaszkodzę niż pomogę, choćbym chciała. Mam dużo do powiedzenia a propos konkretnej szkoły, tej do której mój dzieć uczęszcza piąty już rok, ale nie chcę się denerwować. Sytuacje się mnożą, a ja zalotnością raczej się tu nie posługuję. To dopiero wrzesień, fuck!
Ałtfit też taki szkolnawy:
Zaczęła się szkoła... Jestem po pierwszym zebraniu rodziców. Znów sie wymigałam od bycia w radzie klasowej. Wmawiają mi, że się nadaję. Żeby sami nie musieli nic robić ;) Nie ze mną te numery. Poza tym jestem w konflikcie z dyrektorstwem, bardziej zaszkodzę niż pomogę, choćbym chciała. Mam dużo do powiedzenia a propos konkretnej szkoły, tej do której mój dzieć uczęszcza piąty już rok, ale nie chcę się denerwować. Sytuacje się mnożą, a ja zalotnością raczej się tu nie posługuję. To dopiero wrzesień, fuck!
Ałtfit też taki szkolnawy:
koszula - sh, to ta
szal - sklep miejscowy, wyrób chiński
dżinsy - H&M
sandały - Biedronka
pierścionek - hand made by Sivka
A tak, krętą drogą skojarzeń:
;)
pierścionek - hand made by Sivka
A tak, krętą drogą skojarzeń:
Włączyłam weryfikację obrazkową. Mam nadzieję, że na tylko jakiś czas. To w ramach przeciwstawiania się zalewowi spamu, jaki spotyka mój blog od paru miesięcy. Za utrudnienia przepraszam, ale mam już dosyć kasowania dziwnych komentarzy we wszystkich językach świata, pojawiających się w ilościach więcej niż hurtowych. Tym, którym się mimo to będzie chciało kliknąć do mnie słówko, tym większe dziękowanie :)
czwartek, 18 września 2014
Źródło Miłości
"Bo źródło miłości wciąż bije..." Tak się zwie potocznie. Znajduje się w rezerwacie przyrody Doliny Eliaszówki, niedaleczko Czernej. Jeśli ktoś ciekawy szczegółów, to tu. Pamiętam jak byłam tu z koleżankami w czasach podstawówki, na takim dzikim wypadzie. Wrzucałyśmy tu pieniążki, szeptały życzenia (miłosne) i koniecznie piły źródlaną wodę, by się spełniło.
Zdjęcia okropne. Ubolewam. Pora na nowy obiektyw. Ktoś mi pomoże? Da namiar na sprawdzony sklep internetowy z odpowiednim sprzętem? Z góry serdecznie dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby :) :) :)
Zdjęcia okropne. Ubolewam. Pora na nowy obiektyw. Ktoś mi pomoże? Da namiar na sprawdzony sklep internetowy z odpowiednim sprzętem? Z góry serdecznie dziękuję za pozytywne rozpatrzenie mojej prośby :) :) :)
niedziela, 14 września 2014
Sreberko
Sreberko pod czekoladzie. Tak przezywam jedną taką moją sukienkę. Rzadko przezywam, bo rzadko zakładam. Rozmiar S, dlatego ;) Mam ją już kilka lat, kupowałam na tzw. okazję (niezbyt fajną, z perspektywy czasu oceniając). Mało mam teraz okazji. Aż się syn zdziwił co się tak wystroiłaś? Bo mi się chciało błysnąć :D Bo potrzebowałam czegoś srebrnego, żeby pasowało do srebrzystego wzorku na drewnianym pierścieniu przywiezionym z Tallinna. Tak, często tak kombinuję. Od szczegółu do ogółu.
Do tego łupek z sh. Torebka za 5 zł.
Srebrzystości po całości :) ;)
sukienka - Grey Wolf
torebka - sh, za 5 zł
buty - kupione w necie/ nie pamiętam w jakim sklepie
kolczyki wkrętki - lokalne sklepiki
pierścień - kiermasz na starówce w Tallinnie
A na deser:
Placuszki kukurydziane z polewą kakaową. Ciasto z mąki kukurydzianej i skrobi ziemniaczanej, z wodą gazowaną (posłuchałam rady), ociupiną proszku do pieczenia (ze sklepu eko), łyżką oliwy, szczyptą soli himalajskiej. Polewa to zblendowane owoce + kilka łyżek kakao.
środa, 10 września 2014
Polesie. Mazury. Na biegunach
W te przez Polesie. Tzw. ściana wschodnia. Wewte przez Mazury. Na szybko. Bo czas. I zmęczeni. Ale chciałoby się wrócić. I tu i tam. Wtryniam przy okazji foto mojej "obuwniczej" pamiątki z wakacji. Zakup dokonany w litewskim markecie, w Trokach. Uwaga uwaga, proszę się przygotować na szok: JAPONKI NA BIEGUNACH. Siwe! :D
Dla rozprostowania członków (rodziny i ciała) różnie się po (a raczej przy) drodze działo:
Dla rozprostowania członków (rodziny i ciała) różnie się po (a raczej przy) drodze działo:
Most na Bugu, Polesie:
I na tym zakańczam temat letniowakacyjny. Ufff, co nie? Mało kto lubi oglądać zdjęcia z cudzych wakacji :))) ;)
poniedziałek, 8 września 2014
Bałtyk łotewski. Bałtyk estoński
"Jedź i sprawdź jak tam dbają o nasz Bałtyk! - powiedział mi znajomy. Bo nasz Bałtyk jest nie tylko nasz. Odkrycie :) Plażing-smażing w ogóle nie był w planach tego lata. Nie byliśmy w nastrojach. Na wiatry i niższe temperatury się przygotowaliśmy (ciuchowo i mentalnie). A te spektakle jakie urządzały chmury na północnowschodnim nadbałtyckim niebie... :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)